piątek, 24 stycznia 2014

Rozdział 12-To on ma dziewczyne?

Edward:

Bella przez cały czas,który spędziliśmy na polance mi się przyglądała.Wiem,że nie uwierzyła mi,że nic się nie dzieje.A co ja miałem jej powiedzieć?Wiesz Bello zakochałem się w tobie.A jutro przyjeżdża przyjaciel mojego ojca z żona i córkami.No i jedna z tych dziewczyn zakochała się we mnie.Przecież by mnie od razu wyśmiała
-Jaki ja jestem głupi-powiedziałem gdy siedziałem w salonie z Jasperem
-A jaki jest powód,że wątpisz w swoją inteligencje braciszku?-zapytał z śmiechem
-Po pierwsze Tany,która przyjeżdża jutro do nas z całą rodzina,a po drugie...nie tego ci raczej nie powiem-odpowiedziałem bratu
-A po drugie zakochałeś się w Belli-domyślił się sam i w tej samej chwili usłyszeliśmy wybuch śmiechu Emmetta.
-Cholera jasna- zakląłem- Dzięki Jazz -rzuciłem do brata
-Nie ma za co-powiedział wstając-Ja już idę.Wiesz umówiłem się z Alice.Jak by co nasza mama jest w ogrodzie-powiedział i wyszedł.A ten idiota cały czas się śmiał.
-ZAMKNIJ SIĘ!!!-krzyknąłem po 20 minutach jego śmiechu
-Sorry...ale dlaczego Edzio?-zapytał
-DLATEGO,ŻE TO NIE JEST ŚMIESZNE!!!DLATEGO,ŻE JA Z CIEBIE SIĘ NIE ŚMIEJE,ŻE JESZCZE NIE POWIEDZIAŁEŚ ROSS,ŻE JĄ KOCHASZ!!!-wykrzyczałem.A Emmett ucichł i powiedział tylko"Masz rację.Przepraszam"i wyszedł.A ja usiadłem i schowałem głowę w dłoniach zastanawiając co jutro się wydarzy.

Bella:
Następny dzień:

Jak zwykle obudził mnie budzik.Trzeba wstać niestety.Szkoła i wogule.Jak tylko wstałam to spojrzałam na okno i zobaczyłam,że pada deszcz.
-No nie-jęknęłam i poszłam do garderoby w celu znalezienia cuchów na dziś.Po 20 znalazłam spodnie dżinsowe i białą bluzkę na długi rękaw z dużym dekoltem i do tego czarne trampki oraz oczywiście czysta bielizna.Po 30 minutach zeszłam na dół gdzie czekały na mnie siostry z śniadaniem.Po przywitaniu się z nimi zjadłyśmy w ciszy śniadanie.Tak jak zwykle przed 7:40 usłyszałyśmy jak bracia Cullen podjeżdżają samochodem pod nasz dom tylko,że tym razem usłyszałyśmy jak podjeżdżają dwa auta.Spojrzałam zdziwiona na dziewczyny a te pokręciły smutno głowami.Czyli one wiedza kto razem z nimi przyjechał pod nasz dom.
-Bello weź może swój samochód -powiedziała All zanim poszła otworzyć jedenu z Cullenów.
-Po co?Isa jedzie z nami co nie-powiedział Emmett,który przeszedł po nas.Ross i Alice zmroziły go wzrokiem.Co tu się do jasnej anielki dzieję?
-No właśnie-potwierdziłam z uśmiechem.
Dziewczyny nic nie powiedziały,a Emm się uśmiechnął.
-To co idziemy-powiedział.My pokiwałyśmy głowami i wyszłyśmy.Gdy tylko spojrzałam w stronę Edwarda,który stał z jakąś blondyną przy volvo to aż stanęłam wmurowana,ponieważ ta tleniona blondyna była uwieszona na Edwardzie jak na jakimś wieszaku.Spojrzałam na niego smutno i przeszło mi tylko jedno na myśl:To on ma dziewczynę?I nic mi nie powiedział?Pozwolił na to żebym się w nim zakochała?...Moje siostry spojrzały na mnie smutno i przytuliły mnie
-Wszystko ok?Dasz rade jechać do szkoły?-zapytała Ross.Pokiwałam tylko głową na tak i poszłam do do czarnego mercedesa gdzie siedział Jazz i usiadłam z tyłu przy oknie.A koło mnie usiadła Ross z Miśkiem i ruszyliśmy do szkoły.Moje siostry z swoimi chłopakami rozmawiały, a ja siedziałam i zastanawiałam się dlaczego musiałam się zakochać w Edwardzie.


Hej no cóż wstawiłam rozdział 12, z którego jestem zadowolona.Za błędy przepraszam.Starałam się ich robić jak najmniej.
A i informuję,że decyzja o zawieszeniu lub usunięciu tego bloga została odłożona.Co znaczy,że nadal będę prowadzić bloga.

Ten rozdział dedykuję wszystkim czytelniczką.Całuje :-*Bella

czwartek, 23 stycznia 2014

Liebster Award. DZIĘKUJĘ ZA NOMINACJE

Witam Was wszystkich serdecznie!

Chciałabym poinformować Was o nominacji tego bloga do Liebster Award. 

Nominacje otrzymałam od  :
Asia JONNA
dziękuję ci bardzo:-)

1)   CO KOCHASZ NAJBARDZIEJ???
Odp:Najbardziej kocham czytać książki i czekolade:-P 
2)   ULUBIONA ZABAWKA??
Odp:W tej chwili takiej nie mam
3)   CO MYŚLISZ O MOIM BLOGU???
Odp:Jest świetny 
4)   LICZBA OD 1-10
Odp:5
5)   ZA CO KOCHASZ SAGE ZMIERZCH???
Odp:Za to,że pozwalał i pozwala się oderwać od rzeczewistość oraz od kłopotów.
6)   WOLISZ FILMY CZY KSIĄŻKI Z SAGI ZMIERZCH???
Odp:Oczywiście,że książkę
7)   ULUBIONY KOLOR???
Odp: Niebieski
8)   GDYBYŚ MOGŁA SIĘ ZMIENIĆ W ZWIERZE TAK JAK JACOB ZE SFORY – JAKIE BY BYŁO TO ZWIERZE???
Odp:Ryba to jest cicha a ja podobno jestem bardzo cicha.Nawet jest takie przysłowie "Dzieci i ryby głosu nie maja"
9)   WOLISZ ZIMĘ CZY LATO???
Odp:Lato
10)                    ULUBIONA PIOSENKA???
Odp:Nie mam takiej.Słucham wszystkiego co popadnie
11)                    PATENT NA BRAK WENY????
 Odp:Niestety takiego patentu nie mam:-(


Moje nominacje:
 http://nowy-rozdzial-w-zyciu.blogspot.com/
http://my-divine-story.blogspot.com/
 http://at-your-command.blogspot.com/
http://milosc-ktora-przetrwa-wszystko.blogspot.com/
http://milosc-wampira-i-czlowieka.blogspot.com/
 http://me-and-my-prince.blogspot.com/
 http://anielskabella.blogspot.com/
http://sinful-secret.blogspot.com/
Moje pytania dla was:
1.Kogo wolisz bardziej Alice czy Belle?
2.Twój ulubiony bohater Zmierzchu?
3.Ulubiona część Sagi? 
4.Czy lubisz czytać inne blogi o tematyce Sagi?
5.Co myślisz o moim blogu?
6.Czy według ciebie Saga ma dobre zakończenie?
7.Ulubiona piosenka?
8.Ulubiony kwiat?
9.Ulubiony kolor?
10.Dlaczego lubisz Sagę?
11.Gdybyś miała okazję to którego z bohaterów chciałabyś spotkać?


wtorek, 21 stycznia 2014

Rozdział 11-Co sie dzieje?

          No cóż możecie mnie zabić za to że dawno mnie tu nie było...Za co was przepraszam.Mogę się tylko usprawiedliwić,że to wszystko przez szkołę i miałam brak weny.Przepraszam.

Mamy już 11 rozdział a ja już zastanawiam się czy nie zawiesić lub usunąć tego bloga.Może wy mi pomożecie zdecydować czy mam jeszcze prowadzić tego bloga czy nie...A teraz nie przedłużając zapraszam na kiepski oraz krótki rozdział 11.Całuję Bella:-* 



Alice:
Miesiąc później:

Bella od wczoraj bardzo dziwnie się zachowuję.Chodzi jakby miała głowę w chmurach.Przez cały ranek wpadała na mnie lub na Rosalie.
Nawet w szkole zauważyłam,że jest nie przytomna,zresztą nie tylko ona ale też Edward.Co im się dzieje?
-Alice wiesz co się dzieje dziś z Edwardem i Bella?-zapytała mnie Ross,gdy szłyśmy na stołówkę
-Szczerze to nie wiem.-odpowiedziałam
-Ja chyba się domyślam co z tą dwójką-powiedziała gdy usiadłyśmy do naszego stolika gdzie się siedzieli już prawie wszyscy porucz miedzianowłosego i mojej siostry.No tak pewnie znowu się zmyli z lekcji-pomyślałam gdy witałam się z moim chłopakiem i z Emmettem.
-Gdzie reszta?-zapytałam
-Zmyli się z lekcji.Macie się nie martwić o Bellę.Wróci cała i zdrowa-odpowiedział Jazz


Bella:

Dziś tak przez cały czas na kogoś wpadam.Wogule  nie mogę się na niczym skupić.A to wszystko przez Edwarda przez cały ten miesiąc bardzo do siebie się zbliżyliśmy i czuję,że nasza przyjaźń przeradza się w coś innego.A może mi się tylko wydaje,może ja tego chcę.Cholera jasna- pomyślałam gdy znowu wpadłam na kogoś.
-Przepraszam- powiedziałam cicho i spojrzałam na kogo tak wpadłam.I zaklęłam po raz drugi.A to dlatego,że ta osobą był Edwarda.On tylko się uśmiechnął i pomógł mi wstać z podłogi.
-Nic się nie stało.To ja przepraszam.-powiedział-A mówili mi,że chodzę z głową w chmurach.Na niczym nie mogę się dziś skupić.
-To tak jak ja.-powiedziałam.
-To jak ty i ja nie możemy się na niczym skupić  to co powiesz na wagary?
-Jestem za-powiedziałam-Jedziemy na naszą polankę.
*
Jesteśmy na naszej polance od godziny i rozmawiamy o wszystkim,ale widzę,że coś gryzie mojego przyjaciela.
-Edward o co chodzi?Coś cię gryzie?-zapytałam.
-Hmm...mnie nic Bello- powiedział za szybko zaczął się bawić moimi włosami.Czyli jednak coś,zawsze tak robi jak się czymś denerwuję.
-Nie wierze ci-powiedziałam 
-Nic się nie dzieje naprawdę.Muszę tylko coś przemyśleć.Powiem ci w swoim czasie.-rzekł nadal bawiąc się moimi włosami.
Siedzieliśmy jakiś czas jeszcze na polance,a potem pojechaliśmy do domu.