piątek, 8 sierpnia 2014

Rozdział 19-Co on zrobił Belli?

Edward:
Dziewczyny spojrzały na siebie.Czułem jak moja ukochaną drży.Wiedziałem że ona się boi tylko nie wiem dlaczego.Co zrobił jej ten Black?A przede wszystkim  kim on jest?
-Bello wyjaśnij Edwardowi.-odezwała się Rosalie-My w tym czasie zostawimy was samych.-dodała i wstała oraz wyszła.Reszta postąpiła to samo.A ja czekałem aż moja ukochana się odezwie.Siedzieliśmy kilka minut w ciszy aż w końcu dziewczyna westchnęła i spojrzała na mnie.
-Nie przerywaj mi proszę-powiedziała a ja kiwnąłem głową,że się zgadzam.-Cztery lata temu poznałam Jacoba na imprezie urodzinowej Laury,niegdyś mojej najlepszej przyjaciółki i jego kuzynki.Był bardzo miły,dobrze nam się rozmawiało.Nawet wymieniliśmy numerami telefonu.Rok czasu wystarczyło,żebyśmy zostali parą.Przez następne dwa lata byłam ślepo zakochana .Na początku Jake był kochany,dbał o mnie,troszczył się,ale wszystko się zmieniło kiedy poznał Jemsa i jego paczkę. Częściej się kłóciliśmy,nie przychodził na umówione spotkania,nie odbierał od mnie telefonu.Zastanawiałam się co się z nim dzieję .Postanowiłam się zwierzyć jego kuzynce,że on się zmienił.Oczywiście Laura nie chciała w to wierzyć. Stwierdziła,że powinnam być bardziej uległa i nie sprzeciwiać się.-tu Bella przerwała i spuściła wzrok na swoje dłonie.-Pewnego dnia Jake przyszedł do mnie,ale wtedy tylko Ross była w domu.Ja miałam zaraz wrócić do domu,ale gdy tylko weszłam zauważyłam,że Rosalie dziwnie się zachowuję.Gdy miałam jej zapytać co się stało,ale wyszła tłumacząc,że musi wyjść do sklepu na chwile.Gdy tylko wyszła Black spojrzał na mnie dziwnym wzrokiem i uśmiechnął się.Stwierdził,że się za mną stęsknił.Stanął na przeciw mnie i zaczął się do mnie dobierać.Ja protestowałam i wyrywałam się,ale to nic nie pomagało.Gdy wyrwałam i spoliczkowałam go to chyba tym zdenerwowałam bo rzucił mną o podłogę oraz uderzył.Bił i kopał.Gdy już miał zerwać ze mnie ubranie to wtedy wrócili do domu moi rodzice i All.Szybko się zorientowali co się stało i mój tata wyciągnął go z domu,a mama zadzwoniła po karetkę i policje.-ostatnie słowa wyszeptała-Potem dowiedziała się,że Jake zaczął ćpać.Oczywiście wsadzili go do więzienia na trzy lata.Laura miała mi za złe,że wsadziłam go do więzienia,pokłóciłyśmy się o to i od tamtej pory się do mnie odwróciła.Pamiętam,że w czasie tej kłótni powiedziała że on wróci i dokończy to co zaczął.- słuchając tego nie mogłem uwierzyć w to usłyszałem. Jacob Black  chciał i zranił moja Belle.Szybko przytuliłem moją ukochaną,która rozpłakała się na dobre.

Bella:
Siedzieliśmy tak przytuleni do siebie.Edward nami kołysał i szeptał mi uspakajające słowa.A ja bałam się,że tym razem Jacob może dokończyć to co wtedy zaczął,ale nie tylko bałam się o siebie,ale również o moich najbliższych. Przecież on może skrzywdzić moje siostry,Emmetta,Jazza lub  mojego Edwarda.A Carlisle i Esme,która teraz spodziewa się dziecka też jest narażona na niebezpieczeństwo.Nie pozwolę mu skrzywdzić nikogo!Muszę coś wymyślić ,żeby on się do nich nie zbliżył.Ale co?Tego jeszcze nie wiem,ale coś na pewno wymyśle.
-Bello,skarbie nie pozwolę,żebyś cierpiała.Nie zbliży się do ciebie ani na krok.-powiedział mój chłopak-Obiecuję.-dodał i pocałował mnie.
-My o to też się postaramy o to,żeby się do was nie zbliżał.-odezwał się Emmett,a Jazz mu przytaknął skinieniem głowy.Nawet nie zauważyłam kiedy oni weszli do salonu. Uśmiechnęłam się do nich tylko.
-Gdzie dziewczyny?-zapytałam zmieniając temat.
-A jak myślisz?U nas w domu.Już planują duże zakupy dla dziecka.-odpowiedział Jasper
-Ta i coś mi się zdaję,że my się tym razem nie wywiniemy z nich-dodał Emm.
Przez resztę wieczoru rozmawialiśmy i wygłupialiśmy się tak jakby w ogóle,to że wiadomość,że Black mnie szukał w ogóle nie istniała.Ale wiedziałam,że wszyscy się martwią.Co tym razem on planuję?




Hej wszystkim...Dawno mnie tu nie było,ale to dlatego,że nie wiedziałam jak dokończyć ten rozdział oraz zastanawiałam się nad historią,która spotkała Belle Swan i Jacoba Blacka.Szczerze nie jestem z niej zadowolona,ale co do tej oceny historii i rozdziału zostawiam wam.
Postaram się żeby następny rozdział pojawił się jeszcze przed 1 września.
O właśnie cieszycie się,że mamy połowę wakacji za sobą?Bo ja nie...
Jak wam w ogóle mijają wakacje?...Dobra nie przedłużając dłużej.Do następnej notki. Całuski Bella:-*